11 mar 2013

Być może nigdy nie będzie nam dany CZAS...


Są dobre listy.  Wprawdzie coraz ich mniej, ale przychodzą jeszcze. W środku można znaleźć dobre słowa, a  czasem i obrus koronkowy ręcznie zrobiony. Są też dobre telefony, smsy i maile. Środki komunikacji na naszą miarę i nasze czasy. Wcale nie gorsze. Bo najważniejsze, że mogą nieść i dobro, i łagodność, i spokój. Że niosą emocje.

Czuję dziś ogromną wdzięczność za wszystkich przyjaciół, którzy choć daleko, są obok. Moja mama miała rację: " Dziękuj codziennie, że teraz macie telefon i internet. Wiesz, jaka ja byłam samotna w domu na macierzyńskim?!".

Być może nieprędko będzie nam dana długa rozmowa w sadzie (oj bywały takie... gdy jedno stało pod drzewem, a drugie na drabinie zbierało jabłka). Być może nigdy nie będzie nam już dany spokój, jak dawniej. Dziękuję tym, którzy potrafią uczynić SPOTKANIEM i chwilę najkrótszą, i smsa.

Ps. Zdjęcie: Zalipie 2009. 

2 komentarze:

  1. oj co ja bym zrobiła bez tych maili od Ciebie i Kami?? Zapłakałabym się chyba z tesknoty!

    OdpowiedzUsuń