U mnie z postanowieniami i planami jest podobnie, jak z listą zakupów... Muszę to spisać, żeby poczuć spokój. Punkt po punkcie. Inaczej mi wszystko umyka.
Na razie po głowie skaczą mi różne słowa. Ułożę z nich projekt na Nowy Rok. Może to będzie rok uważnego życia? Może rok spokoju?
Od kilku dni mam już pierwsze słowo: sport (joga?). Idę kompletować resztę.
![]() |
Warto usiąść i spisać swoje cele, bo... ..."Kto nie wie czego chce, kończy zazwyczaj tam, gdzie nie chciał" Ferrero Bruno |
Nowy Rok. Zawsze ciekawa jestem jaki będzie, i czy rozczaruje, czy da satysfakcję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś planowałam wszystko, ale najwidoczniej nie jestem w tym zbyt dobra, bo jedynie co 6ty plan się sprawdził :) Będę trzymać kciuki za Twój plan!
Znając Twoją pasję życia i poczucie humor, Nowe przyniesie satysfakcję!
Usuń