10 paź 2013

Spokojne morze nie rodzi dobrych żeglarzy!

 
Nie ma spokoju. Nie ma odpoczynku. W pracy głowa pracuje na najwyższych obrotach. Serce wyłączam. Czasem się tylko upomina o swoją dawkę macierzyńskich uczuć i chce przejąć dowodzenie. Między godziną17 a 9 zgodnym rytmem pracują głowa i serce. Przekonałam się, że Szymik miał rację, "bliskość powiększa worki pod oczami"...

Wypłynęliśmy na wody głębokie, niespokojne. Nieznane. Okazuje się jednak, że gdy z przerażeniem puszczam ster, mój mąż spokojnie i pewnie bierze go w dłonie. A na dodatek ktoś zapala co wieczór morska latarnię.


I fragment wiersza na dobranoc. Z dedykacją dla tych, którzy planują założyć rodzinę.

bliskość powiększa worki pod oczami
nieobliczalna
zbawia i zatraca
ale nie wiadomo
czy miał rację św. Bernard z Clairvaux
gdy mówił
że wszystko jest w porządku
kiedy nic nie jest w porządku


/Jerzy Szymik, "zupełnie inaczej"/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz