2 gru 2015

Matka pracująca i minianaliza psychologiczna

Dziś będzie krótko. O trzech pszczółkach, które dostałam na imieniny...

M. widząc nowy obiekt w mieszkaniu: Mamusiu, co to?
Ja: Trzy pszczółki.
M: Rodzina. Ja, tata i ciocia Ewa.
Ja (lekko zbita z tropu): A gdzie jest mama?
M.: Poleciała na delegację.

Więc już wiecie, o czym myślę od dwóch tygodni. Zresztą temat wraca jak bumerang. Gdzie jest złoty środek... Gdzie jest granica... Jak pogodzić wszystko... I jak wychować szczęśliwe dziecko...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz