31 paź 2012

Medytacja przy obieraniu ziemniaków

Siedziałam dziś pół godziny w parku, piłam świeży sok marchwiowy i czytałam gazetę. Świeciło słońce, a Maciek spał w wózku. "Sielanka" pomyślicie. Nie. To raczej miła odmiana po wczorajszym dniu, kiedy Mały przepłakał kilka godzin. Od rana do 14 płakał, wył, przysypiał i znów wył. Zdążyłam jedynie zjeść śniadanie (koło 11 dopiero). Wyglądało to, jak atak masakrycznej kolki. Wczoraj byłam totalnie wyczerpana i gdyby nie druga zmiana, która przyszła z pomocą koło 16, chyba bym siadła i się zapłakała. A tak D. zajął się Małym, a ja próbowałam odzyskać równowagę... w kościele. Spacer,  pół godziny na krótkiej, cichej mszy świętej , świeży chleb kupiony w piekarni - i mogłam wrócić! Ale nie o tym miałam pisać...

Chciałam się podzielić moim ulubionym artykułem, który już w pierwszych zdaniach trafia w samo sedno:
Nigdy żadne pokolenie nie wykorzystywało czasu tak zachłannie i nie cierpiało na tak chroniczny jego brak. Narzekamy, że mamy za mało czasu. Oznacza to zawsze, że nasze życie rozmija się z naszą skalą wartości – na coś wartościowego w naszym poczuciu nie starcza nam czasu.

Najciekawsze jest to, że im bardziej człowiek jest zorganizowany , w im większym stopniu efektywnie wykorzystuje czas, tym szybciej on ucieka. Błędne koło... Ale są na to recepty (m.in. medytacja przy obieraniu ziemniaków) i o tym w artykule z miesięcznika „Charaktery”, nr 10, 2001 r.:
"Wyspy nicnierobienia">>

Polecam i zachęcam do medytacji przy obieraniu zmieników :-), jest to czynność, na którą znajdą czas nawet świeżo upieczone matki...


9 komentarzy:

  1. Dzięki za ten artykuł... Niezbicie dowodzi, że dzisiejszy świat, przez swoją "zadaniowość", stoi na głowie.
    Udaję się na poszukiwanie swojej wyspy ;)
    Życzę dużo sił :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, trochę stoi na głowie. Najgorsze, że ja bardzo często wpadam w ten rytm. Za często. Nawet teraz, kiedy powinnam zwolnić...
      Ps. Wiesz co mnie teraz dopadło? Tęsknota za majem i Nowicą...

      Usuń
    2. Wiesz Kasiu, Nowica jest teoretycznie przez cały czas, a w praktyce co roku, o tej samej porze ;) Maciek będzie miał już kilka miesięcy i z pewnością chętnie się wybierze na wycieczkę :)
      Swoją drogą, mnie też kusi, żeby obejrzeć tam jakiś spektakl teatralny... ;)

      Usuń
  2. Zawsze po pojawieniu się dziecka poczucie czasu zmienia swój wymiar! Już nigdy nie będzie go tak dużo jak wcześniej! A ja przy obieraniu ziemniaków (i gotowaniu w ogóle) najczęściej nadrabiam jakieś zaległości tv (dzięki Bogu za nagrywarke w dekoderze ;))

    Buziaki dla Maciusia. Mam nadzieję, że to jednak nie była kolka i że jeśli nawet, to że już nie wróci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinia, widzę, że Ty z gotowaniem szalejesz. Tak trzymać! Jak będzie trochę spokojniej, to trochę Cię podpytam. No i czekam na jakieś przepisy - mam taki zeszyt, w którym zbieram przepisy od przyjaciół - każdy przepis z informacją od kogo pochodzi. Czekam na coś od Ciebie:-))).

      Usuń
    2. Ciekawa jestem, co masz ode mnie w tym kajeciku... ;)

      PS. Kingo, pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    3. B.,soczewicę poznałam i pokochałam dzięki Tobie (choć oficjalnym przepisem na zupę się nie podzieliłaś do dziś). Wzięłam kiedyś przepis na sałatkę z ryby wędzonej (ale nie zagościł na stałe...). No a knedle dopiero przed nami...

      Usuń
    4. Pozdrawiam również :)

      A co do przepisów to Kasiu nie wiem czy uwierzysz, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to.... parówki w cieście z przywrotnikiem!!!! :D :D :D
      Ale do tego przepisu to jeszcze potrzeba zdolności Kami i Ani :P

      A tak na poważnie to poszukam jakiegoś przepisu i podeślę jak tylko skonczy mi się ten maraton nockowy. Od halloween skończone a ja ciągle mogę robić za zombie ;)

      Usuń
    5. Oj, widzę, że koleżanka coś nieuważnie czyta mojego bloga... ;) Oto przepis na zupę z soczewicy:
      http://mojamasala.blogspot.com/2011/01/w-sina-dahl-w-sina-dahl.html

      A jeśli chodzi o knedle, to możemy powoli zacząć rozglądać się za terminem ;)

      Ściskam mocno!

      Usuń